W najnowszym wywiadzie dla serwisu Develop Todd Howard, reżyser Starfielda, opowiada o historii swojej pracy w Bethesda Game Studios. Zaczynając od pierwszej wydanej gry (Terminator: Future Shock) poprzez sukces Fallouta i The Elder Scrolls, przejęcie studia przez Microsoft, a kończąc na przyszłych planach twórcy, w tym o planach związanych ze Starfieldem. Dzięki tej rozmowie możemy się dowiedzieć kilku nowych interesujących faktów o nadchodzącej grze. Pełna relacja z wywiadu znajduje się poniżej (1h5m):
I chociaż bardzo przyjemnie jest posłuchać człowieka (wielkiego) sukcesu, nas oczywiście najbardziej zainteresowała sama końcówka wywiadu, w której Todd opowiada o Starfieldzie. Można z niej wywnioskować, że:
- Starfield będzie grą singleplayer. Twórcy nie mają żadnych zapędów, aby zrobić z niego multiplayer.
- Proceduralne tworzenie świata zostanie użyte do zaprojektowania poziomów zarówno w Starfield, jak i w TES6
- Jest to narzędzie wyłącznie dla deweloperów, które przyspieszy tworzenie masywnych połaci terenu. Nie oznacza to, że poziomy będą losowo generowane (jak np. w No Man’s Sky), gra będzie wyglądała dla każdego gracza tak samo. Narzędzie to ma pomóc w tworzeniu większych światów, możemy się więc spodziewać map (planet?) w Starfield dużo większych niż te, które znamy z Fallout 76, które już były cztery razy większe niż mapy w Skyrim.
- Ogromne podrasowanie silnika Creation Engine, który zostanie użyty w Starfield – większe niż przeskok między Morrowindem a Oblivionem (“Gdy ludzie zobaczą efekty, będą równie szczęśliwi, co my“)
- Zmiany w renderowaniu przedmiotów, map, postaci
- Zmiany w animacjach
- Ulepszona sztuczna inteligencja
- Generowanie proceduralne
- i wiele więcej!
- “Jeszcze chwilę to potrwa” zanim zobaczymy Starfield. Data premiery na razie nie zostanie ogłoszona, deweloperzy nie chcą jej podawać, żeby nie musieć jej przesuwać (a to się zdarza – wystarczy spojrzeć na Cyberpunk 2077). Niemniej, Todd użył tych samych słów równo rok przed premierą Fallouta 4. Możemy więc liczyć na rok 2021?
- NPCs odegrają sporą rolę w przyszłych grach studia, miasta będą rozległe i duże w porównaniu z poprzednimi wydanymi tytułami.
- Starfield trafi na Xbox Game Pass w dniu premiery. Podobnie jak TES6.
- Bethesda będzie wspierała tworzenie modów, tak jak wspiera to dzisiaj.
- Liczba osób zaangażowanych w tworzenie Starfielda jest 4x – 5x większa niż liczba osób pracująca nad Skyrim czy Fallout 4. Starfield będzie ogromnym przedsięwzięciem!
- Bethesda Games Studio Dallas, Maryland i Montreal pracują obecnie nad Starfieldem. Jedynie Austin wspiera popremierowy rozwój Fallout 76.
Niedawne przecieki na nowo podgrzały atmosferę wokół produkcji gry. Powyższy wywiad z Howardem pozwala zwiększyć swoje nadzieje. Czy Starfield doczeka się swojej oficjalnej zapowiedzi jeszcze w tym roku na The Game Awards? Czy jednak przyjdzie nam poczekać do targów E3 w przyszłym roku – a może jeszcze dłużej? Podajcie swoje typy w komentarzach.