Chociaż od ostatniego, nadal niepotwierdzonego przecieku, który pokazał nam zrzuty ekranu z wczesnej wersji gry minęło już ponad pół roku, Bethesda nadal skąpi nam jakichkolwiek informacji dotyczących nadchodzącego wielkimi krokami Starfielda. Oczywiście, tytuł jest często wspominany zarówno przez deweloperów gry, jak i w wywiadach z marketingowcami Xboxa (już po przejęciu studia przez Microsoft), jednak tak naprawdę oprócz tytułu, teasera i kilku ogólników nie wiemy o grze zupełnie nic.
Mimo wszystko, mając na uwadze sukcesy poprzednich serii wydawanych przez Bethesdę, hype budowany wokół zbliżającej się premiery dużego RPG osadzonego w otwartym świecie sci-fi jest naprawdę ogromny. Do tego stopnia, że jeden z użytkowników reddita znalazł na serwerach CDN używanych przez Bethesdę plik nazwany Starfield Breaker Background. Bethesda używa słowa Breaker do kotwiczenia grafik w swoich artykułach, można więc przypuszczać, że z czasem zobaczymy tę grafikę jeszcze raz, w nieco bardziej oficjalny sposób. Plik zawierał fragment szkiców artystycznych tworzonych na potrzeby gry. Szybko został on z serwerów usunięty, jednak w internecie nic nie ginie:
Internauci masowo rzucili się do analizowania rysunków! Największą uwagę przykuwa zegarek z tarczą znaną nam już z poprzednich przecieków. Wskazuje on godzinę 14:18 oraz prawdopodobnie pokazuje zużycie tlenu, kompas (mały trójkąt po prawej stronie) oraz poziom grawitacji planety, na której wylądujemy, o czym świadczy tekst umieszczony tuż nad szkicem: gravitational constant (stała grawitacyjna).
Co oznaczają numery naniesione tuz przy zegarku: 74573.4? Zapewne jest to numer porządkowy grafiki. Jednak według jednej z teorii, jest to zapis daty gwiezdnej ze Star Treka (a o tej serii Todd Howard – reżyser i producent Starfielda – wypowiadał się bardzo przychylnie w swoich wywiadach) odpowiadającej 12 listopadowi 2398 o godzinie 23:30:00. 12 listopada 2021 przypada w piątek. Skyrim miał premierę 11 listopada, Fallout 4 10 listopada. Piątek jest również najpopularniejszym dniem, w którym premierę mają gry komputerowe. Przypadek? Teoria spiskowa? Możliwe. Tym bardziej, że wyciek grafiki musiałby być wtedy celowy, a nic na to nie wskazuje.
Lewa strona grafiki zawiera dużo więcej elementów. Jeden z internautów zrobił nam przysługę i wyostrzył naszkicowane elementy:
Tekst jest pisany odręcznie, kursywą oraz fragmenty słów zostały ucięte, jednak prawdopodobnie brzmi on następująco:
[Planet has] [so]lid surface that is
[covered] [wi]th craters. It has no
[atmosphere] [an]d it doesn’t have any
[m]oons.
(Planeta ma twardą powierzchnię pokrytą kraterami. Nie ma atmosfery i nie posiada księżyców).
Co ciekawe, podobny opis możemy znaleźć na stronach NASA. Merkury, planeta najbliższa Słońcu w naszym układzie, została opisana w takich słowach:
Statki kosmiczne są mocno nacechowane stylem retro, przypominają nieco te, które mogliśmy oglądać w Gwiezdnych Wojnach. Żółta planeta wygląda na tę, którą widzieliśmy w teaserze. Być może szkice oraz trailer przedstawiają tę sama sytuację – planetę, z której nasz protagonista będzie musiał uciec w poszukiwaniu nowego miejsca do zamieszkania.
Oczywiście, nie ma pewności, że wyciek jest prawdziwy oraz że pochodzi z gry Starfield. Biorąc jednak pod uwagę skąpstwo informacji, którymi dzieli się z nami Bethesda na temat gry, chcemy wierzyć, że jest to kolejny element z układanki, którą staramy się złożyć od kilku lat w całość. We want to believe!
Nic nie widac na tych szkicach. Wole przecieki ze zrzutami erkanu :]